Wesołych Świąt

Chałupa ogarnięta, prezenty popakowane, zapachy się unoszą - czyli Święta coraz bliżej :) Korzystając z okazji chciałam życzyć Wam, drodzy podczytywacze i tuzaglądający dużo ciepła rodzinnego, przyjaznej atmosfery, wielu dobrych słów i ciepłych spojrzeń, zgody, miłości i nadziei oraz błogosławieństwa Malenkiego na każdy dzień.

No i skoro już tu jesteście, zostawcie czasem jakieś dobre słowo :)

warstwowa kartka

Powstała jako komplet do albumu vintage'owego, który pokazywałam już kiedyś i idealnie pasuje do wyzwania warstwowego na blogu scrapki-wyzwaniowo :)





Wracam do świątecznych porządków :)

Święta coraz bliżej ...

A ja dzisiaj raduję się wymiankowym prezentami :) W poprzednim poście pokazywałam przepiśnik stworzony dla Justynki, a dzisiaj pokazuje jakie skarby otrzymałam w zamian :)








Lodowa gwiazdka już zagościła na modrzewiowych gałązkach





Dziękuje serdecznie :)

przepiśnik wymiankowy

Witam przedświątecznie!
Ostatnio zachwycona pięknymi poduszkami pewnej koleżanki o imieniu Justyna z bloga Ohhh, Deer! :) postanowiłam zaproponować jej małą świąteczną hendmejdową wymiankę. Justyna zażyczyła sobie biało-czarny przepiśnik i wyszło mi takie vintage'owe cudo.




Zdjęcia pożyczone od Justynki, zapraszam Was do niej na relację.

Pozdrawiam przedświątecznie!

przytulne święta

Grudzień już depcze nam po piętach. Prawdę mówiąc to już jest za drzwiami. Adwent zaczął się w niedzielę, to chyba dobry czas aby pomyśleć jak przytulnie spędzić Święta :) A jeżeli Święta to od zawsze moje skojarzenia będą związane z ciepłymi barwami - czerwienią, czekoladą i złotem; ciepłem ognia migotającego ze świec (niestety w blokach kominków nie montują), zapachem domowego jedzenia, ciast wszelkiej maści, cynamonu, pierników. Takie też będą i moje Święta. Ciepłe, pachnące i radosne. Już poczyniłam pierwsze przygotowania :)















a Syl zaprasza na cuksy

ILS - mapka nr 7

Witajcie!
Dzisiaj scrap do mapki #7 ILS by muma. Może pociachacie i wy?



I jeszcze cukiery w ohhh, deer



oraz w home sweet home

live & dream

scrap jest liftem tej pracy. Nie mogłam się oprzeć tej rewelacyjnej kompozycji. Was, drodzy czytelnicy też zachęcam do takich zabaw w liftowanie, gdyż wiele się z tego można nauczyć i bardzo się "wyrabia" warsztat. A teraz miłego oglądania.

mind full of ideas

Scrap powstał na nową zabawę organizowaną przez ILS, a nazywa się ona "zliftuj mnie" Liftujemy starą pracę Anny-Marii. Moja wersja na najnowszych papierach ILS.



edit: chciałam się pochwalić, że moja praca została wyróżniona zarówno na blogu ILS jak i na scrapki.pl :)))

never forget oraz cukiery z ILS

Po dłuższej przerwie w scrapowaniu spowodowanej szyyyyciem, wracam do LOsów. Never forget who you are obrazuje urodziny mojego M. oraz pierwszy dzień dziecka. Takie nasze podwójne święto :) Pobawiłam się trochę ecolinami i wyszedł taki oto efekt:





A w ILS nowe kolekcje papierów. Na Candy zaprasza sklep ILS, scrapuj.pl.



Na koniec żegnamy się z Wami słonecznie :)

pokój dla małego chłopca

Tym razem dla odmiany nie będzie LOsa ani kartki ani albumu. Będzie to wpis wnętrzarski i kilka fotek na tzw. zachetę z powstającego własnie pokoju dla mojego synalka. Zacznę od tego, że przeraża mnie wszechogarniający i zalewający nas z każdej strony plastik. Na prawdę wiele wysiłku kosztowało mnie znalezienie dziecięcych mebelków z DREWNA. Nie wiem czy wycięto już wszystkie lasy, czy popyt na wszystko co plastikowe jest tak duży, że produkcja mebelków z litego drewna jest nieopłacalna. To samo jest z zalewającą nas z każdej strony tzw. chińszczyzną. Dlatego ja postawiłam na pastelowe i delikatne kolory, kojarzące się od razu z dziećmi, delikatne materiały w paseczki, moje ukochane kropki i dużżżo serca i miłości :)



Do tego zawoskownane na kolor biały drewniane mebelki i mnóstwo hendmejdów. Jak np. sowia girlanda z imieniem dziecka :) i od razu wiadomo, kogo to królestwo :) Girlandę wykonałam wg. tutoriala moonstitches



Domek pokazywałam już wcześniej na blogu, a pies przyfrunął do nas pocztą prosto z igielni





Jeszcze wiele pracy przede mną ale z efektu jestem jak narazie zadowolona. Synek też :) Wkrótce pokaże dzieło dokończone - mam nadzieję :))


EDIT: TU już ukończone dzieło :) zapraszam!

Pozdrawiam

They put colour inside of my world

Jak zobaczyłam tą pracę nie mogłam zasnąć, musiałam szybciutko zliftować :)

A tu moja mała gniecąca pomoc przy fotografowaniu :)

ulubione czyli tzw. favsy oraz jesienne widoki

Mój syn rzadko bawi się swoimi zabawkami, gdyż dookoła czai się mnóstwo lepszych "zabawek" chociażby pokrywki od garnków, nakrętki od butelek, makarony czy inne sypkie dobrodziejstwa, które można wylać, poobracać, poprzekładać, pochować oraz poprostu zanurzyć w nich swoje małe, zwinne palce. Właśnie pomyślałam sobie, że za parę lat być może nie będę pamiętała co najbardziej ciekawiło i zjamowało całą uwagę Wojtka - to LO ma mi o tym przypominać.
Lift tej pracy.




a teraz na osłodę :) jesień też potrafi być fajna. Można wtulić się w fotel z ulubioną książką i gorącą herbatą napawając oczy jesiennymi widokami :)

pierwszy autoportret

czyli pierwsze bazgrołki mojego syna - przyłapanego pomazanego długopisem i z bananem na buzi :)

play all day

czyli to co mój syn uwielbia robić :)
lift tej pracy AM

cookie monster :)

lift tej pracy czeko, miłego i słonecznego weekendu

good times

lift tej pracy

tupot małych stóp

lift tej pracy




pozdrawiam

etui na okulary, LOsowanie i wiankowanie

Oj, nie było mnie tu dawno, chociaż sporo się scrapowo u mnie ostatnio działo :)
Zacznę od filcowego etui na okulary stworzonego na warsztatach u Kasi Izydorczyk w ramach Letnich Dolnośląskich Warsztatów Craftowych.





Powstało również parę LO'sów - dzisiaj wesoły uśmiech :) lift tej pracy



Oraz letnie wiankowanie

there's no place like ...

HOME :)
lift tej pracy





przepraszam za krzywe foty ^^

Let's go camping

Czyli mój mały fasolek ubrany w dodatki October afternoon ze sklepu scrapki.pl

papier miesiąca w ILS

Czyli nowa cykliczna zabawa na blogu ILS a że kropeczki są tym co kocham najbardziej, skusiłam się i ja :) liftując tą pracę Nuli

album dla dziecka

Z tym albumem męczyłam się ponad rok czasu. Kilka razy zaczynając od nowa. No ale wreszcie jest !!! i jest też dużo zdjęć :)




























i okładka :)



ufff, gratuluję tym, którzy dotrwali do tego miejsca ;)

Pozdrawiam